Wiem wiem, temat juz był walkowany pare razy, ale nie znalazłam w takiej formie - wiec pisze:)
Mowi ze, ze dzieciom nie powinno sie podawac mleka z kartonika - nie wczesniej niz skonczy 3 lata.
No ok, to jest dla mnie jasne.
No ale co w takim razie z produktami mlecznymi?
Sa przeciez na bazie mleka od krówki?
W sumie mnie to tak od dłuzszego czasu zastanawia i nie wiem, co o tym myslec.
W wielu przykładowych jadłospisach dla dzieci sa i twarozki i inne - fakt - mozna kupic specjalne dla dzieci i mała takie dostaje, ale w tych jadłospisach sa takie normalne.
Wiec jak to własciwie jest?
Zapomniałam spytac na ostatniej wizycie lekarza, no ale tutaj mamy doswiadczone mamy, wiec jak Wy to rozumiecie?
Ja nie powiem, jak małzonek wciaga jakis jogurt i leci do niego Mała z otwarta buzia - to da jej troche, no ale czy takie jedzonko moze byc juz posiłkiem?