Decyzja o zostawieniu dziecka w „oknie życia” jest chyba najtrudniejszą z decyzji jakie mogą tylko podjąć rodzice. Z pewnością wiążę się ona z wielkimi emocjami i rozterkami. Na początku czerwca jednak mężczyzna zostawił w „oknie życia” noworodka – dziewczynkę. Dziecko było zdrowe i zadbane. Zakonnice znalazły przy dziewczynce list, w którym ojciec tłumaczył swoją decyzję i zawarł swoje dane. Jak informuje „Gazeta Pomorska” do podjęcia tego kroku skłoniła rodziców bardzo zła sytuacja finansowa. Poza dziewczynką para ma jeszcze dwójkę dzieci na utrzymaniu, a obecnie oboje są bez pracy.
Rozłąka z córeczką trwała jednak niecały miesiąc i rodzice nie mogli znieść poczucia winy, rozstania z dzieckiem. Postanowili odzyskać dziewczynkę z powrotem, mając nadzieję, że jakoś sobie poradzą mimo ogromnych trudności finansowych. Sąd okazał się łaskawy dla biologicznych rodziców i już od ubiegłego tygodnia dziecko znowu jest w domu.
Co myślicie o „oknie życia”? Czekamy na Wasze opinie.