Nerwy byly ogromne ! Patryk nie mogl zasnac , nowa szkola nowe srodowisko Napewno wiekszosc z was miala troche nerwowki przed rozpoczeciem roku w szkole i przedszkolu Podzielcie sie wrazeniami ZAPRASZAM
3 września 2011 09:39 | ID: 626695
mam jedna niepracującą mamę 2 latka , która uparła się koniecznie by jej dziecko chodziło do przedszkola . Chłopczyk cały dzień płacze lub śpi , chodzi ze smokiem , pije tylko z butelki , wszystko wymusza krzykiem , rzuca się na podłogę . Bez przerwy chce do wc . Uważam , że przy tak licznej grupie jak moja przedszkole nie jest wcale dla niego najlepszym rozwiązaniem , on się bardzo u nas męczy . mama się jednak uparła , liczę , że w końcu zrozumie , że w jego przypadku to jeszcze za wcześnie ...
Byc moze mama jest zbyt zmeczona , ale to nie jest rozwiazanie zeby taki maluszek byl w przedszkolu Powinnas postawic sprawe jasno , przeciez nie mozesz zaniedbywac innych dzieci To dzieciatko sie meczy , nie wie o co chodzi ze nie ma mamy obok Zalatw to jak najszybciej
3 września 2011 09:54 | ID: 626707
A moja Monia chora i do przedszkola nie chodzi. Miała zajęcia integracyjne od 22.08 i już po tygodniu siedzi w domu na antybiotyku:(
Monia chora , a to pech Zdrowka zycze
Dziękujmy, już jest lepiej. Tylko to trochę dołujący początek, już po pierwszym tygodniu choroba. Mam nadzieję że nie będzie tak cały czas. Niektóre mamy mi opowiadają że ich dzieci długo tak miały, tydzień w przedszkolu-tydzień choroby i tak w kółko.
3 września 2011 15:02 | ID: 626871
mam jedna niepracującą mamę 2 latka , która uparła się koniecznie by jej dziecko chodziło do przedszkola . Chłopczyk cały dzień płacze lub śpi , chodzi ze smokiem , pije tylko z butelki , wszystko wymusza krzykiem , rzuca się na podłogę . Bez przerwy chce do wc . Uważam , że przy tak licznej grupie jak moja przedszkole nie jest wcale dla niego najlepszym rozwiązaniem , on się bardzo u nas męczy . mama się jednak uparła , liczę , że w końcu zrozumie , że w jego przypadku to jeszcze za wcześnie ...
Byc moze mama jest zbyt zmeczona , ale to nie jest rozwiazanie zeby taki maluszek byl w przedszkolu Powinnas postawic sprawe jasno , przeciez nie mozesz zaniedbywac innych dzieci To dzieciatko sie meczy , nie wie o co chodzi ze nie ma mamy obok Zalatw to jak najszybciej
Na razie próbuję wpłynąć na jej rozsądek . Nie zawsze przedszkole jest najlepszym rozwiązaniem dla tak małego dziecka . On bardzo mało rozumie , może się zrazić i będzie miał uraz do przedszkola na bardzo długo . Mogłabym postawić sprawę jasno , matka nie pracuje , dziecko nie jest w wieku przedszkolnym i tyle . Na raie próbuję tego uniknąć . Jak będzie dalej - zobaczymy ....
3 września 2011 18:48 | ID: 626962
Dzisiaj więcej dowiedziałam się jak to jest z Oliweczką i powiedziała mi: babciu ja jestem w innej już grupie i sali bo teraz chodzę do I grupy zerówki i jest nowa Pani, i tylko jedna koleżanka ale jest fajnie.
Córka była trochę zniechęcona tym, że Oliweczka jest w innej grupie a to z tego powodu, że ona zapisała ją na 5 godzin dziennie i dlatego trafiła do innej grupy gdzie są nowe dzieci i ich sala mieści się na parterze gdzieś przy salach socjalnych i nie za bardzo fajna jest. W domu popytała Oliweczkę czy przenieść ją do innej grupy a ona powiedziała, że w tej jest też dobrze. Na drugi dzień pytała się jak tam Oliwcia w nowej grupie odnajduje się - Pani jej odpowiedziała - naszej Oliwce wszędzie dobrze - i córka dała się na spokój z jej przeniesieniem.
I okazało się, że kilkoro dzieci Oliwcię poznało bo byli razem z nią w 3-latkach i jak ją zobaczyli to krzyczeli: Oliwka, Oliwka
5 września 2011 12:48 | ID: 628134
Moj uczen poszedl dzisiaj do szkoly bez ksiazki do anglika , czuje jakis niepokoj Jak bralam spis podrecznikow powiedzieli mi ze bedzie zmiana ksiazek do jezykow Teraz zostawili te same i musze poszukac , bo w sobote nie bylo , moze nie bedzie problemu
5 września 2011 17:52 | ID: 628362
Jest tak jak przewidywałyśmy. Ala nie chce jeść obiadu. Woli przyniesione kanapki , banana i sok. Dobrze, że Ola wykupiła obiady tylko na tydzień. Ala będzie jadła obiad w domu jak wróci ze szkoły.
Mają pięknie urządzoną salę. Świeżo po remoncie. Kolorowa , czysta i jasna. Pani Bogusia jest przemiła. Nie wyciągnęłam od Ali z kim się bawiła i w co.
5 września 2011 19:22 | ID: 628409
Jest tak jak przewidywałyśmy. Ala nie chce jeść obiadu. Woli przyniesione kanapki , banana i sok. Dobrze, że Ola wykupiła obiady tylko na tydzień. Ala będzie jadła obiad w domu jak wróci ze szkoły.
Mają pięknie urządzoną salę. Świeżo po remoncie. Kolorowa , czysta i jasna. Pani Bogusia jest przemiła. Nie wyciągnęłam od Ali z kim się bawiła i w co.
Duniu Ala nie je bo minelo za mało czasu, raptem 2 dni! Poza tym ma swoje jedzenie więc po co ma jeść coś innego. Ja Ci pisałam Kuba miesiąc w przedszkolu nie chcial jeść aż nadszedl dzień i zaczął. Dajmy dzieciom szansę. Czy Ty myślisz, ze w każdym przedszkolu wszystkie dzieci jedzą normalnie? Absolutnie! Z czasem dopiero. I nie sądzą aby miały swoje jedzenie w sniadaniowkach. Oczywiście zrobicie jak chcecie ale moim zdaniem potem będzie jeszcze trudniej.
5 września 2011 19:29 | ID: 628418
Dzisiaj nie miała kanapek. Przeczekamy ten tydzień. Ja jako babcia trochę dramatyzuję. Bo to ja dbam o brzuszki domowników. Babcie tak mają.
5 września 2011 19:37 | ID: 628422
5 i pół godziny dziś bo była religia mała mówiła że już nie płakała dziś i pani jest fajna i koleżankę ma a w zerówce na przeciwko siedziało dziś aż trzech rodziców więc już nie jest tak żle mam nadzieję że płacz nie wróci
5 września 2011 19:49 | ID: 628426
Dzisiaj nie miała kanapek. Przeczekamy ten tydzień. Ja jako babcia trochę dramatyzuję. Bo to ja dbam o brzuszki domowników. Babcie tak mają.
Jasne ze bedzie jadla , tylko chyba miala za duzego stresa Moze woli babcine jadlo Moj zadowolony bo dostal plusa z anglika , a ja sie martwilam , ze poszedl bez ksiazki Narazie zadowolony
5 września 2011 19:53 | ID: 628429
Dzisiaj nie miała kanapek. Przeczekamy ten tydzień. Ja jako babcia trochę dramatyzuję. Bo to ja dbam o brzuszki domowników. Babcie tak mają.
Jasne ze bedzie jadla , tylko chyba miala za duzego stresa Moze woli babcine jadlo Moj zadowolony bo dostal plusa z anglika , a ja sie martwilam , ze poszedl bez ksiazki Narazie zadowolony
No i super - i widzisz BASIU niepotrzebnie się martwiłaś.
5 września 2011 20:01 | ID: 628436
Dzisiaj nie miała kanapek. Przeczekamy ten tydzień. Ja jako babcia trochę dramatyzuję. Bo to ja dbam o brzuszki domowników. Babcie tak mają.
Jasne ze bedzie jadla , tylko chyba miala za duzego stresa Moze woli babcine jadlo Moj zadowolony bo dostal plusa z anglika , a ja sie martwilam , ze poszedl bez ksiazki Narazie zadowolony
No i super - i widzisz BASIU niepotrzebnie się martwiłaś.
Ja sie martwic nie przestane bo taka moja natura Tylko wazny dla mnie ten komfort psychiczny , nie tak jak bylo w tamtej szkole A propo tamtej szkoly- Ta pani co tak nas dreczyla juz tam nie pracuje widocznie za duzo bylo skarg na nia Dobrze jej tak
5 września 2011 20:59 | ID: 628491
5 i pół godziny dziś bo była religia mała mówiła że już nie płakała dziś i pani jest fajna i koleżankę ma a w zerówce na przeciwko siedziało dziś aż trzech rodziców więc już nie jest tak żle mam nadzieję że płacz nie wróci
my rodziców zdecydowanie odsyłamy do domu i o dziwo prawie nie mamy płaczu ...
6 września 2011 07:51 | ID: 628703
Nie chcial dzisiaj isc do szkoly Nie chcial powiedziec dlaczego, jak wroci to jeszcze go podpytam
6 września 2011 08:42 | ID: 628729
I u nas dziś kryzys. Jak zobaczył sale to się wycofał i w płacz :((((
6 września 2011 09:12 | ID: 628759
I u nas dziś kryzys. Jak zobaczył sale to się wycofał i w płacz :((((
Pomalutku przyzwyczai sie , ma juz prawie 4 lata to duzy kawaler nie poinien plakac
6 września 2011 09:57 | ID: 628841
U nas narazie bez płaczu i oby tak zostało. Tylko Patryk w tym pędzie i zabawie je mało:) Tylko jedną kanapkę wczoraj wciągnął:) Ale za to "nadrabia" w domu:)
6 września 2011 18:25 | ID: 629277
Juz znam powod , dlaczego nie chcial isc do szkoly Chlopaki ze starszych klas jak pisalam wczesniej wpychaja do kibla i on sie boi Powiedzial pani i podobno jest spokoj Nie wiem czy nadmienic na zebraniu o jego chorobach , prosil zebym nic nie mowila Boje sie zeby nie dostal ataku epilepsji Jak myslicie?
6 września 2011 21:23 | ID: 629511
Juz znam powod , dlaczego nie chcial isc do szkoly Chlopaki ze starszych klas jak pisalam wczesniej wpychaja do kibla i on sie boi Powiedzial pani i podobno jest spokoj Nie wiem czy nadmienic na zebraniu o jego chorobach , prosil zebym nic nie mowila Boje sie zeby nie dostal ataku epilepsji Jak myslicie?
o jego chorobach ychowawczyni powinna wiedzieć ...
6 września 2011 23:23 | ID: 629644
No to mam problem-jak wybrnąć?
Córka przyszła dzisiaj ze szkoły z prośbą,aby wypisać ją z religii.Pani kazała na jutro nauczyć się 20 modlitw i dziecko ma chodzić na niedzielne msze do kościoła tam gdzie katechetka,bo ona musi ich widzieć-nie bądzie kogoś,nie ma zaliczenia.
I co robić?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.