Napiszcie drogie mamy, jak sobie radziłyście, gdy już trzeba było wrócić do szkoły, na studia?
Moje dziecko będzie miało skończone w październiku 3 miesiące i będę miała zjazdy, co 2 tygodnie na weekendy. Dziecko będę widzieć rano i wieczorem...dzieckiem będzie miał się kto zająć- albo mąż albo teściowa
Czy dla szkoły zrezygnowałyście z karmienia piersią? Czy odciągałyście pokarm? Jak to u Was wygląda?
Na co się przygotować?
Są też mamy, które uczą się dziennie w liceach..Powiedzcie, jak Wy to robicie?