Ze względu na to, że to moja pierwsza ciąża strasznie się boję.
I proszę powiedzcie czy to jest coś niepokojącego czy nie :(
Wczoraj uprawiałam sex z moim mężem. Jak tylko skończyliśmy i poszłam się umyć zauważyłam,że sperma która wypływa jest z krwią. Strasznie się przestraszyłam, myślałam, ze to koniec.
Ale wszystko się jakoś uspokoiło, kolezanki pocieszyły mnie, że to rozpulchnienie i wrażliwsze naczynka i poszłam spać.
Dzisiaj jak się załatwiłam i podcierałam patrzę a tu takie brązowe gluty- nie wiem czy to upławy czy co, ale przeraziłam się i nie wiem co robić. Jest niedziela, jedyne co to mogę jechać spytać na pogotowie a drugiej strony staram się pocieszyć, że to jakieś resztki krwi z wczoraj z głębiej... ale marnie to wypada. Słyszałam niejednokrotnie, że takie brązowe ślady to oznaka poronienia. Proszę was pomożcie mi i odpowiedźcie. Bo nie wiem co robić :(