Cześć :) Jestem na początku ciąży. Termin mam na koniec kwietnia albo początek maja. Szukam kobiet, które tak jak ja będę rodziły w tym terminie, żeby podzielić się tym, co przeżywają teraz, jak się czują, czego się obawiają. Zapraszam na forum :)
1 marca 2013 12:56 | ID: 919435
No własnie, jeszcze niedawno nie moglysmy sie doczekać zeby było brzuszek widac. Potem twierdziłam ze niemoge sie doczekac porodu. A jak sobie teraz o tym pomysle to strach mnie aż paraliżuje. Bardzo sie boje bólu. Nie mam wysokiego progu bólu. Szybko sie tez denerwuje. A czym bardziej o tym myśle tym strach jest wiekszy. Zobaczycie jak zaczniemy sie rozsypywac, jedna po drugiej . I bedziemy sie chwalic dzidziusami :) Oby poszlo szybko i bez problemu :)
1 marca 2013 15:49 | ID: 919512
Dziewczyny mam nieśmiałą prośbę.. :)
Wzięłam udział w konkursie Bebiko i teraz potrzebuję głosików, co dzień można oddać 3 głosy i tak do 15 marca, jeśli byscie chciały mnie wspomóc w zbieraniu głosów i spodobają się Wam moje wypociny to proszę o głosiki, będę wdzięczna :*
głosuj TUTAJ
1 marca 2013 19:45 | ID: 919599
Ilona0509, bardzo ładny wierszyk głosy oddane.
Devi, ja nie miałam cesarki, ale z tego, co się orientuję to cewnik zakładają przed zzo. Nie wiem, jak jest w Holandii, ale u nas albo wkładają cewnik bez znieczulenia, albo smarują cewkę żelem znieczulającym i dopiero znieczulenie w kręgosłup. Czekają, aż zadziała no i tną. Moja koleżanka dostała 2 zzo, ale nie zadziałały na nią niestety i dostała wówczas znieczulenie ogólne.
A tak poza tym to co tam u Was słychać z wieczorka? Relaksujecie się przy piątku? Ja właśnie wsunęłam cały talerzyk sałatki greckiej. Taka mnie ochota naszła, że nie mogłam sobie odmówić! Mój Mały coś dziś mało ruchliwy. Tzn. ruszał się przez dzień, ale tak, jakby od niechcenia. Może jutro będzie miał więcej powera
1 marca 2013 20:07 | ID: 919614
Noo.. Ja juz sie doczekac nie moge. :D
Pola mam glupkowate pytanie ;p Czy przy cesarce cewnik zakladają po podaniu zzo czy przed? :p
Wcale nie glupkowate:) mi zakladali przed ale to bylo ponad 8 lat temu, mozliwe ze cos sie w temacie zmienilo. Napewno nie bolalo bo ja takie rzeczy pamietam a i nawet z tym cewnikiem przeszkam sama do sali operacyjnej, fakt bylam w szoku bo szybka akcja ale nie zapadl mi on wyjatkowo w pamieci. A juz wies ze bedzie cc?
1 marca 2013 20:10 | ID: 919615
Jagoda teraz juz nie bedzie taki ruchliwy bo ma malo miejsca:)
Natka a co u Ciebie? Jak te bole? Dzwonilas do lekarza czy przeszlo?
1 marca 2013 20:20 | ID: 919621
1 marca 2013 20:33 | ID: 919625
W poniedzialek mam wizyte juz tym razem u ginekologa i sie dowiem. Czy mala faktycznie jest głowką do góry. Jesli tak to sie umówimy na cc. :)
1 marca 2013 20:52 | ID: 919631
Bóle nie przeszły, ale stały sie lżejsze. Wyszło na to ze caly czop na raz nie wypadł, bo wylatuje cały dzień. Zobaczymy jak bedzie jutro. Jak na wieczór nie czuje sie najgorzej. Ciekawe jak bedzie w nocy.
1 marca 2013 21:08 | ID: 919643
To trzymaj sie i spij spokojnie:)
1 marca 2013 22:55 | ID: 919714
hej dziewczyny wczoraj byłam u gina i dostałam karte ruchów płodu no i licze tak około 20 jest w danej godzinie..mała kopie..wczoraj na dodatek myslałam ze umre jabym sie czym zatruła dostałam biegunki i dreszcze ale do lekarza nie dzw. bo przeszło
2 marca 2013 11:20 | ID: 919871
NATKA FAJNIE CI :) trzymam oczywiście kciuki za szybki i lekki poród :))
Wczoraj byłam u doktorka, jak zwykle stres przed wizytą, ale jak zwykle nie było się czym martwi.Szyjka bez zmian na szczęście nic się nie pogorszyło więc jest całkiem nieźle, owszzem jest bardzo skrócona bo ma tylko 18mm, ale jakoś się trzyma :) kolejna wizyta za 2 tyg i do tego też czasu jeszcze leżymy. Perspektywa 2 tyg. to pikuś w porównaniu do teog co już przeleżałam heh :) teraz to już relaksik hihihi
A jak dzisija u was nastrój?? U nas piękne słoneczko za oknem, ale kurcze mąż mi się pochorował i przez pół nocy nie spałam bo jakieś dziwne dreszcze miał! :( gorączki nie możemy mu zbić, a co gorsza nie mogę go namówić, żeby do lekarza poszedł - uparciuch. Jak mu nie przejdzie to na kopniakach go pogonię do szpitala :)
2 marca 2013 11:38 | ID: 919881
U mnie szaro za oknem. Wstalam zla jak osa i nie wiem w czym mam problem ale mnie wszystko wkurza. Nic sie nie chce. to bedzie ciezki i dlugi dzien.
2 marca 2013 11:49 | ID: 919883
U mnie piekne slonce i wszystkiego mi sie chce:) zaraz ruszam z corcia na tenisa a wieczorkiem na kolacje ze znajomymi na owoce morza- juz ostatni raz funduje sobie takie pysznosci a pozniej dieta cud:)
2 marca 2013 12:08 | ID: 919885
U mnie w nocy popadało troszkę śniegu, ale teraz wyszło słoneczko i wszystko ładnie stopniało. A ja zostałam sama w domku, wszyscy się rozjechali. Trochę posprzątałam to, co mogłam. Grubszą robotę, typu trzepanie dywanów zostawiłam mężowi jak przyjedzie z pracy. Dzień mija mi spokojnie. Maly dzisiaj coś bardziej ruchliwy. Widocznie wczoraj miał gorszy dzień.
2 marca 2013 15:01 | ID: 919932
Natka jak sytuacja?
2 marca 2013 19:08 | ID: 920049
Hej dzioszki :)
Jestem w szpitalu. Mąż przyniósl mi kompa. Ruchy były słabe a plamienie jakies wyszlo. Wogole nie podoba mi sie ze tu jestem. Poszłam tylko na dyzur jak zawsze na kontrole a mnie zatrzymali. I mowia ze nie wypuszcza do porodu. Lekarze bardzo nieprzyjemni. ale tak tu juz jest. A miałam dzis wóżek jechać zamówic.
2 marca 2013 19:22 | ID: 920058
Hej dzioszki :)
Jestem w szpitalu. Mąż przyniósl mi kompa. Ruchy były słabe a plamienie jakies wyszlo. Wogole nie podoba mi sie ze tu jestem. Poszłam tylko na dyzur jak zawsze na kontrole a mnie zatrzymali. I mowia ze nie wypuszcza do porodu. Lekarze bardzo nieprzyjemni. ale tak tu juz jest. A miałam dzis wóżek jechać zamówic.
nie martw sie nie dlugo przytulisz malenstwo
tu gdzie mam rodzic lekarze tez nie sa przyjemni
2 marca 2013 19:24 | ID: 920061
O rany! To niefajnie Ale z drugiej strony to może dobrze, że Cię zatrzymali skoro jakieś plamienia się dołączyły? Wiem, że pobyt w szpitalu nie należy do przyjemnośći, zwłaszcza jak personel niemiły, ale mam nadzieję, że jakoś szybko Ci zleci. Może synek będzie chciał wcześniej wyjść. Trzymaj się ciepło!
2 marca 2013 22:12 | ID: 920140
o maszzz, no to sie narobilo:( trzymaj sie kochana i pisz w miare mozliwosci.Ale co lekarze mowia? Z maluszkiem ok? Co te plamienia oznaczaja ze postanowili Cie zatrzymac? Czekaja na akcje az sie zacznie czy beda wywolywac?39 t to jak w terminie, bedzie dobrze:) robili Ci usg pewnie
3 marca 2013 08:44 | ID: 920229
Hej :) Wczoraj wieczorem miałam jeszcze usg. Mały wazy juz 3400g. Przybiera jak szalony na wage. Tu jest tragedia. Zatrzymali mnie ze wzgledu na to ze słabo czułam małego. A jak zaczełam zaznaczac to mi nie wierzyły ze tak slabo go czuje;/ i ze cos nie tak z moja gadka;/ A ja tu wogole nie chciałam zostac. Podobno wszystko ze mna i małym ok, a jednak wypuscic mnie nie chca. Podobno chodzi o to ze szpital nie ma kasy jak ktos jest mniej niz 4 dni. Ale czemu ja mam lezec skoro czuje sie juz lepiej;/ To jest polska. A jak ludzie chca do szpitala to nie moga, bo łóżek nie ma;/
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.