Witam Was ciepło :)
nareszcie jestem w ciąży!!
do tej pory byłam aktywna w wątku " które z was starają się obecnie o dzidzie" - co prawda pod inną nazwą użytkownika.. staraliśmy się pół roku... ostatnia miesiączka 10 grudzień.
jestem po pierwszej wizycie biło już serduszko :) - drugą wizytę mam 20 lutego.
biorę duphaston z powodu delikatnych plamień (narazie od kilku dni na szczesie już mineły), dlatego też jestem na zwolnieniu - przynajmniej do następnej wizyty,
odpoczywam sobie w domu, mdłości i wymioty mam popołudniami aż do wieczora od prawie 2 tygodni.
to tyle o mnie :) mam nadzieję że wszystkie szczęśliwie doczekamy spokojnego rozwiązania.