Ostatnio widzę, że przybywa nam na forum kobiet w ciąży, które mają termin zimą:)
Zapraszam zatem do rozmowy:)
Ja mam termin na 4 stycznie 2012;)
10 października 2011 11:27 | ID: 656202
Witam! Ja dziś na 16 do gina idę i tez sie boję o moją szyjkę... Zobaczymy co będzie!
Izuś musi być dobrze, musimy być dzielne.
10 października 2011 11:43 | ID: 656225
hej ja dzis z doskoku,bo walcze o swoje przetrwanie ze skladanie prayc magisterskiej juz brak mi slow;/...a poza tym nic mnie nie boli tylko nerwy mam juz tak zszargane,ze to glowa mala:(...na 14:30 ide walczyc dalej do promotora i zlozyc podanie podanie w dziekanacie i ciekawe czy pan dziekan bedzie mial dobry humor;/...
10 października 2011 11:45 | ID: 656227
hej ja dzis z doskoku,bo walcze o swoje przetrwanie ze skladanie prayc magisterskiej juz brak mi slow;/...a poza tym nic mnie nie boli tylko nerwy mam juz tak zszargane,ze to glowa mala:(...na 14:30 ide walczyc dalej do promotora i zlozyc podanie podanie w dziekanacie i ciekawe czy pan dziekan bedzie mial dobry humor;/...
To powodzenia.
10 października 2011 13:57 | ID: 656320
Ciekawe co tam z naszą Anią dziś chyba miala iść do diabetologa, Aniu daj znać.
10 października 2011 13:59 | ID: 656323
Witam! Ja dziś na 16 do gina idę i tez sie boję o moją szyjkę... Zobaczymy co będzie!
Izuś musi być dobrze, musimy być dzielne.
Na pewno wszystko będzie dobrze.
10 października 2011 14:06 | ID: 656328
Ciekawe co tam z naszą Anią dziś chyba miala iść do diabetologa, Aniu daj znać.
Ja też myślę o Ani!!!
Witam! Ja dziś na 16 do gina idę i tez sie boję o moją szyjkę... Zobaczymy co będzie!
Izuś musi być dobrze, musimy być dzielne.
Na pewno wszystko będzie dobrze.
Oby!:)
10 października 2011 14:58 | ID: 656372
Dzięki Dziewczyny za pamięć
Ja teżz o Was myślę i trzymam za wszystkie kciuki i za Wasze maluszki
Byłam u diabetologa była zadyma, bo mojej lekarki nie było i zastępował ją endokrynolog...co za facet .
Już prawie miałam zleconą insulinę, ale kazał jeszcze iść do dietetyczki aby mi dietę sprawdziła i zdecydowała czy już muszę czy jeszcze na diecie mam pociągnąć... całe szczęście z nią można było pogadać normalnie i powiedziała, że cukier miałam wysoki od choroby a tak jest o.k.
Czyli dieta kolejny tydzień i potem do kontroli...oby moja lekarka wróciła
Poza tym dziś przyjechali do nas z szafą i waśnie ją montują...troche zadymy jest
Jutro jadę do mojego gina na kolejną wizytę i po L4. Zobaczymy co powie...
Czekam na wieści od Was!
10 października 2011 15:24 | ID: 656380
Dzięki Dziewczyny za pamięć
Ja teżz o Was myślę i trzymam za wszystkie kciuki i za Wasze maluszki
Byłam u diabetologa była zadyma, bo mojej lekarki nie było i zastępował ją endokrynolog...co za facet .
Już prawie miałam zleconą insulinę, ale kazał jeszcze iść do dietetyczki aby mi dietę sprawdziła i zdecydowała czy już muszę czy jeszcze na diecie mam pociągnąć... całe szczęście z nią można było pogadać normalnie i powiedziała, że cukier miałam wysoki od choroby a tak jest o.k.
Czyli dieta kolejny tydzień i potem do kontroli...oby moja lekarka wróciła
Poza tym dziś przyjechali do nas z szafą i waśnie ją montują...troche zadymy jest
Jutro jadę do mojego gina na kolejną wizytę i po L4. Zobaczymy co powie...
Czekam na wieści od Was!
Aniu ja jutro zdam relację co i jak z tym 4d usg.
10 października 2011 16:56 | ID: 656473
Wróciłm! Tadam! SZYJKA NA RAZIE SIĘ TRZYMA! HURAAAA! :)
Nastepna wizyta 31.10:)
I do tej daty mam nadal zwolnienie:)
10 października 2011 17:31 | ID: 656512
Wróciłm! Tadam! SZYJKA NA RAZIE SIĘ TRZYMA! HURAAAA! :)
Nastepna wizyta 31.10:)
I do tej daty mam nadal zwolnienie:)
Pięknie
10 października 2011 17:31 | ID: 656514
Dzięki Dziewczyny za pamięć
Ja teżz o Was myślę i trzymam za wszystkie kciuki i za Wasze maluszki
Byłam u diabetologa była zadyma, bo mojej lekarki nie było i zastępował ją endokrynolog...co za facet .
Już prawie miałam zleconą insulinę, ale kazał jeszcze iść do dietetyczki aby mi dietę sprawdziła i zdecydowała czy już muszę czy jeszcze na diecie mam pociągnąć... całe szczęście z nią można było pogadać normalnie i powiedziała, że cukier miałam wysoki od choroby a tak jest o.k.
Czyli dieta kolejny tydzień i potem do kontroli...oby moja lekarka wróciła
Poza tym dziś przyjechali do nas z szafą i waśnie ją montują...troche zadymy jest
Jutro jadę do mojego gina na kolejną wizytę i po L4. Zobaczymy co powie...
Czekam na wieści od Was!
Aniu ja jutro zdam relację co i jak z tym 4d usg.
Będę czekać i trzymać kciuki
10 października 2011 17:33 | ID: 656516
Czekamy do jutra Justyś:)
A Tobie Aniu trzeba czekać!
Mały dziś bardzo ruchliwy jest:) Siusiu mi się u gina chciało a on jakby chciał mi pomóc się wysiusiać pukał w pęcherz
10 października 2011 17:46 | ID: 656525
Czekamy do jutra Justyś:)
A Tobie Aniu trzeba czekać!
Mały dziś bardzo ruchliwy jest:) Siusiu mi się u gina chciało a on jakby chciał mi pomóc się wysiusiać pukał w pęcherz
Też tak czasami mam
Moje maluchy też dziś przechodzą same siebie
10 października 2011 20:33 | ID: 656674
Oj z tym siusiu to masakra. Ja jutro o 17 mam wizytę a w domu bedę dopiero po 20 bo młody ma karate ale dam znać napewno.
10 października 2011 22:50 | ID: 656831
A moj maluch dzis bardzo ruchliwy ale to chyba moje nerwy i stres ostatnio go pobudzaja-od jakiegos miesiaca chodze niewyspana przez Roksane-ktora po 2 tygodniach ma zapalenie oskrzeli,tak dlugo rozwijala sie choroba i przez magisterke zlozylam dzis podanie z milionem zasiwadczen i ciekawe jakie bedzie widzi mi sie dziekana;/
Co do siusiu to zawsze jak wpadam do gabinetu ginekologicznego wstrzymuje sie z ta czynnoscia do momentu wyjscia od lekarza,skurcze w lydkach ustaly i kregoslup na razie tez...
Marzy mi sie jedynie teraz wyspac i zeby Roksana przespala cala noc bo biedna sie mecyz cala noc z kaszlem:(
A no i dalej nie wiem co pod serduchem nosze-bedzie niespodzianka na swieta:)
11 października 2011 06:46 | ID: 656905
Cześć Mamuśki!
Ja nie śpię dziś od 5...poprostu się nie da...
11 października 2011 07:25 | ID: 656908
A moj maluch dzis bardzo ruchliwy ale to chyba moje nerwy i stres ostatnio go pobudzaja-od jakiegos miesiaca chodze niewyspana przez Roksane-ktora po 2 tygodniach ma zapalenie oskrzeli,tak dlugo rozwijala sie choroba i przez magisterke zlozylam dzis podanie z milionem zasiwadczen i ciekawe jakie bedzie widzi mi sie dziekana;/
Co do siusiu to zawsze jak wpadam do gabinetu ginekologicznego wstrzymuje sie z ta czynnoscia do momentu wyjscia od lekarza,skurcze w lydkach ustaly i kregoslup na razie tez...
Marzy mi sie jedynie teraz wyspac i zeby Roksana przespala cala noc bo biedna sie mecyz cala noc z kaszlem:(
A no i dalej nie wiem co pod serduchem nosze-bedzie niespodzianka na swieta:)
To bedziemy miec niespodzianke obie, bo u mnie tak widza ze nie sa do konca pewni...
Cześć Mamuśki!
Ja nie śpię dziś od 5...poprostu się nie da...
To tak jak ja ;) Malenstwo i kregoslup sie daja rano we znaki
11 października 2011 07:28 | ID: 656911
A moj maluch dzis bardzo ruchliwy ale to chyba moje nerwy i stres ostatnio go pobudzaja-od jakiegos miesiaca chodze niewyspana przez Roksane-ktora po 2 tygodniach ma zapalenie oskrzeli,tak dlugo rozwijala sie choroba i przez magisterke zlozylam dzis podanie z milionem zasiwadczen i ciekawe jakie bedzie widzi mi sie dziekana;/
Co do siusiu to zawsze jak wpadam do gabinetu ginekologicznego wstrzymuje sie z ta czynnoscia do momentu wyjscia od lekarza,skurcze w lydkach ustaly i kregoslup na razie tez...
Marzy mi sie jedynie teraz wyspac i zeby Roksana przespala cala noc bo biedna sie mecyz cala noc z kaszlem:(
A no i dalej nie wiem co pod serduchem nosze-bedzie niespodzianka na swieta:)
To bedziemy miec niespodzianke obie, bo u mnie tak widza ze nie sa do konca pewni...
Cześć Mamuśki!
Ja nie śpię dziś od 5...poprostu się nie da...
To tak jak ja ;) Malenstwo i kregoslup sie daja rano we znaki
Cześć Aneczko!
Mnie aktywność chłopców nie przeszkadza, ale niemożność znalezienia wygodnej pozycji do leżenia już bardzo
11 października 2011 08:03 | ID: 656928
Ja na razie śpię bardzo dobrze tyle ze głupoty mi się śnią:((((
Wczoraj padłam i już o 18 w łóżku byłam:) Spjenie łonowe mnie tak bolało że nie mogłam nogami ruszyć!
Dziś już jest ok:)
11 października 2011 08:14 | ID: 656940
Ja na razie śpię bardzo dobrze tyle ze głupoty mi się śnią:((((
Wczoraj padłam i już o 18 w łóżku byłam:) Spjenie łonowe mnie tak bolało że nie mogłam nogami ruszyć!
Dziś już jest ok:)
A ja jakoś dziwnie sie wysypiam dziś jak chlopcy wychodzili o 7:30 to juz wstalam- niemożliwe
Juzuś już Cię boli spojenie? Szwagiertkę bolałao ale pod koniec 8m-ca i lekarka mowiła że jeśli bol się przdłuża to może o czymś świadczyć, może dlatego żę te problemy z szyjką miałaś.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.