Mamusie zimowe (termin porodu grudzień 2011, styczeń, luty, marzec 2012) - Forum

Nic nie mów...ostatnio tak się uaktywnili i już mają sporo siły, że żyć mi nie dają;)

Czyli to nowiutkie cacko...bardzo mi się podoba,  i jak na tyle akcesoriów to cena całkiem całkiem :-) ja to kupiłam używany, jakoś w ogóle nie braliśmy nowego pod uwagę (trzeba całą chałupkę wyremontować przed grudniem a to nie mały wydatek). Ale udał nam się zakup - wózeczek jest zadbany, nia ma żadnych plam, przetarć, trzeba go tylko trochę podsmarować bo czasem skrzypnie. i Kosztował nas 300 zł - gondola, spacerówka i fotelik samochodowy. może uda mi się wstawić fotkę, bo jeszcze tego nie przerabiałam :-)

Witam, jestem po raz pierwszy na tym forum  (aktywnie udzielam się na forum BB)tak jak i Wy należe to tych zimowych mam.Termin wypada mi na 17 bądź 19 stycznia :) Jak mijają wam kolejne wrześniowe dni?

Pozdrawiam

Witaj. Ja jestem do dopiero od wczoraj - to możemy sobie rękę podać ;-) Mój synuś jest o jakieś 10 dni starszy, wedle planu ma się wykluć 7 stycznia :-) ja póki co cieszę się wakacjami i leniuchuję - do końca września, bo mam zamiar zrobić jeszcze zimowy semestr studiów przed przyjściem dzidziusia na świat, to jak zacznie się akademicki zawrót głowy to pewnie do stycznia zleci mi w mgnieniu oka. i czujemy się narazie świetnie, brzuszek juz jest, ale sprawność i "zwinność" na szczęcie jeszcze też...

TYlko niestety pogoda coś u nas niepocieszająca, mokro i zimno - ale to żaden smutek w porównaniu z radością jaka w brzuszku siedzi

A jak Twoje nastroje i samopoczucie?

pozdrawiam

Witam w naszym gronie :)

No moje tez juz potrafi zdrowo przyladowac ;) Wczoraj po tej glukozie mi bylo tak niedobrze...a malenstwo jeszcze mnie przez chyba pol godziny w zoladek kopalo...

No to fajnie wam sie udalo u mnie to nawet nie mialabym od kogo odkupic a ze tesciowa stwierdzila ze wiekszkosc wozka pokryje to wzielismy nowy.

No moje maleństwa też się ostatnio uaktywniają coraz bardziej, ale obrały sobie inne cele ataku - synuś kopie w pęcherz, a córunia nie daje żyć moim żebrom :) Wczoraj tak mi się brzuszek ruszał, że aż mąż nie mógł uwierzyć i zaczął telefonem nagrywać. Niesamowite uczucie trzeba przyznać

...a brzuszek urósł mi o jakieś 10 cm i już raczej nie da się ukryć, że noszę tam kogoś pod serduchem :)

Wózek już mamy wybrany, ale chyba będziemy kupować jakoś w okolicy początku października. W tym miesiącu robimy pokoik :) Musimy podzielić jeden duży na dwa, więc czeka nas stawianie ścianki. Trzymajcie kciuki...to już chyba w ten weekend

Bakalia mam nadzieję, że do nas wrócisz!

Szi_dżel a to Ty jeszcze studia chcesz ciągnąć...podziwiam, bo ja jestem ostatnio tak roztargniona, że nic bym chyba nie zapamiętała na zajęciach;) A remont domku to spory wydatek, więc się zupełnie nie dziwię.

Nusia to Maluch nieźle sał Ci wczoraj w kość...zobaczymy jak moje łobuzy zareagują na glukozę;)

Hannusia Ty chyba żartujesz pisząc że brzuszek urósł 10 cm...od początku ciąży tyle urósł, czy ostatnio? Mnie w sumie od początku urósł o 22 cm! Moje Maluchy tak się rozpychają że co chwilę latam do łazienki...a gdfzie tu dalej 

A pozostałe Mamusie gdzie nam się podziały?

Jestem po spanku! Znów uległam .... :)

Isabelle: skoro śpisz, to znaczy, że musisz, więc się nawet nie opieraj Zresztą kiedy będziesz spać, jak nie teraz :D

Anna82: No w sumie od początku ciąży 10 cm. Mój brzuszek jest spory, ale jeszcze w miarę w miarę. Na wadze 6,5kg. Też jestem zaskoczona, bo wydawało mi się, że będę tyć jak słonica, a tu takie miłe zaskoczenie :) Tak w ogóle to myślę, że u mnie ten brzuszek będzie wyglądał inaczej niż u Ciebie, bo Ty jesteś mniejsza, a przy moich 175cm wzrostu dzieciaki mają sporo miejsca w środku :)

Pewnie masz rację. Poza tym to Twoja pierwsza ciąża, więc skóra też inaczej reaguje na ciążę.

Też bym chciała, ale nic z tego...

Tez ide na studia ze wsparciem mojej mamy i meza mysle ze dam rade :) a po zaliczeniu semestru i tak wezme troche urlopu dziekanskiego :)

Oj maluszek pokazal na co go stac myslalam ze nie wytrzymam tych 2 godzin :D

To powodzenia życzę!

Ja kończyłam studia będąc w ciąży z pierwszym dzieckiem, a teraz to już by mi się nie chciało;)

Jutro powinna wrócić Madzia (maleństwo), bo będzie miała nowy transfer 

To fajnie :) Dawno jej tu nie bylo...ciekawe czy dowiedziala sie kogo nosi pod serduszkiem czy ma takiego uparciucha jak ja ;)

Z tego co pisała mi Madzia to jej dzidzia też nie chciała współpracować;)

NO to mamy dwa uparciuszki ;D Moj lekarz sie simieje ze jak niesmiale to pewno dziewczynka :) Ja jestem fizycznie baaardzo podobna do mamy a ona mowi ze tak samo wygladala ze mna w ciazy wiec jest nadzieja na dziewczynke ;)

Może coś w tym jest:)

A ja jutro do doktorka amm nadzieję że będzie oki.