Oto co mnie ostatnio spotkało: Zrobiłam zakupy przez internet, zapłaciłam z góry i czekałam na paczkę, która długo nie nadchodziła. Codziennie zaglądałam do skrzynki a tam nic - żadnego awizo. Sklep twierdził, że wysłał. W końcu dzisiaj dzwoni do mnie pani ze sklepu internetowego i mówi, że paczka do nich wróciła, bo nikt jej nie odebrał! Jak chcę ją znowu, to muszę ponownie zapłacić za przesyłkę! Idę na pocztę a tu dowiaduję się, że rzeczywiście paczka do mnie leżała, ale nikt się po nią nie zgłosił, więc ją odesłali. Pytam: dlaczego nie dostałam żadnego zawiadomienia, że jest do mnie paczka? Pani na poczcie stwierdziła, że na pewno ktoś wyjął sobie moje awizo z mojej skrzynki! Ja jej odpowiadam: po co komuś moje awizo? i skąd mam wiedzieć jak przyjdzie do mnie paczka? Pani na poczcie: proszę do nas przychodzić i się dowiadywać czy czegoś dla pani nie mamy ... Przyznam, że ręce mi opadły i tak pozostaje mi chyba chodzić codziennie na pocztę, albo płacić kilka razy za przesyłanie rzeczy ... A może macie jakieś lepsze rady? Ktoś miał podobną historię?