Zapraszam już na IV część naszych gadek
Życzę miłego pisania w miłej atmosferze ;)).
30 października 2013 21:20 | ID: 1036173
Strasznie kaszlą, smarkają się , kichają . Młodszy tylko gorączkuje i mały duszący kaszelek się pojawił..oby się w coś gorszego nie przerodził. Najgorsze że syropków nie chce pić..
Niedobrze;( Zdrówka dla Was... A alergię mają?
Mój patryk kaszlał tak przeszło dwa tyg... tez taki paskudny, duszący, suchy kaszel.... Podała wziewy i przeszło...
Może się zaziębili, ale choróbsko od kogoś złapali:(
30 października 2013 21:25 | ID: 1036179
Strasznie kaszlą, smarkają się , kichają . Młodszy tylko gorączkuje i mały duszący kaszelek się pojawił..oby się w coś gorszego nie przerodził. Najgorsze że syropków nie chce pić..
Niedobrze;( Zdrówka dla Was... A alergię mają?
Mój patryk kaszlał tak przeszło dwa tyg... tez taki paskudny, duszący, suchy kaszel.... Podała wziewy i przeszło...
Może się zaziębili, ale choróbsko od kogoś złapali:(
Malutki miła podejrzenie astmy oskrzelowej ale mieszkaliiśmy w starym domu i była strasza wilgoś i chyba było od tego. Po przeprowadzce wszystko zninęło jak ręką odjoł..Chyba musieli się pozarażać jeden od drugiego.
30 października 2013 21:27 | ID: 1036182
Strasznie kaszlą, smarkają się , kichają . Młodszy tylko gorączkuje i mały duszący kaszelek się pojawił..oby się w coś gorszego nie przerodził. Najgorsze że syropków nie chce pić..
Niedobrze;( Zdrówka dla Was... A alergię mają?
Mój patryk kaszlał tak przeszło dwa tyg... tez taki paskudny, duszący, suchy kaszel.... Podała wziewy i przeszło...
Może się zaziębili, ale choróbsko od kogoś złapali:(
Malutki miła podejrzenie astmy oskrzelowej ale mieszkaliiśmy w starym domu i była strasza wilgoś i chyba było od tego. Po przeprowadzce wszystko zninęło jak ręką odjoł..Chyba musieli się pozarażać jeden od drugiego.
Od wilgoci i moje chłopaki mieli kaszel.... Dopiero jak się przeprowadziliśmy-mineło. A może syrop z buraczka popiją? To łagodzi kaszel, szczególnie na noc.
30 października 2013 21:29 | ID: 1036184
O z buraczka nie robiłam, jak się robi? Też na kaszel?
30 października 2013 21:33 | ID: 1036188
O z buraczka nie robiłam, jak się robi? Też na kaszel?
Ma kaszel- idealny... Moim pomaga.
Kroisz obranego, surowego buraczka( ja kroję 3-4 sztuki średniej wielkości) w drobne kawałki. Zasypuję te pokrojone buraczki cukrem, tak, żeby zakryć całąpowierzchnię buraczków. Za pół godzinki mamy smaczny, słodki syrop, który łagodzi suchy kaszel, i pomaga odkrztusić mokry kaszel.
30 października 2013 21:40 | ID: 1036194
O z buraczka nie robiłam, jak się robi? Też na kaszel?
Ma kaszel- idealny... Moim pomaga.
Kroisz obranego, surowego buraczka( ja kroję 3-4 sztuki średniej wielkości) w drobne kawałki. Zasypuję te pokrojone buraczki cukrem, tak, żeby zakryć całąpowierzchnię buraczków. Za pół godzinki mamy smaczny, słodki syrop, który łagodzi suchy kaszel, i pomaga odkrztusić mokry kaszel.
Lece jutro po buraczki, swoje mam tylko w słoikach. Tak podobnie jak z cebulą, robiłaś taki? Też działa wyksztuśnie.
30 października 2013 21:43 | ID: 1036201
O z buraczka nie robiłam, jak się robi? Też na kaszel?
Ma kaszel- idealny... Moim pomaga.
Kroisz obranego, surowego buraczka( ja kroję 3-4 sztuki średniej wielkości) w drobne kawałki. Zasypuję te pokrojone buraczki cukrem, tak, żeby zakryć całąpowierzchnię buraczków. Za pół godzinki mamy smaczny, słodki syrop, który łagodzi suchy kaszel, i pomaga odkrztusić mokry kaszel.
Lece jutro po buraczki, swoje mam tylko w słoikach. Tak podobnie jak z cebulą, robiłaś taki? Też działa wyksztuśnie.
Pewnie, że robiłam:) Staram się najpierw działać swoimi sposobami,a jak nie daję rady, wtedy lekarz. Tylko trzeba pamietać, że syrop z cebuli należy podawać do godziny 17-stej. No i ten syrop hamue apetyt...
Jak masz buraczki bez zapraw( sól, pieprz) to mozesz spróbować zrobic taki syrop. Żeby było bliżej to bym Wam podrzuciła siatkę buraczków;)
30 października 2013 21:58 | ID: 1036206
O z buraczka nie robiłam, jak się robi? Też na kaszel?
Ma kaszel- idealny... Moim pomaga.
Kroisz obranego, surowego buraczka( ja kroję 3-4 sztuki średniej wielkości) w drobne kawałki. Zasypuję te pokrojone buraczki cukrem, tak, żeby zakryć całąpowierzchnię buraczków. Za pół godzinki mamy smaczny, słodki syrop, który łagodzi suchy kaszel, i pomaga odkrztusić mokry kaszel.
Lece jutro po buraczki, swoje mam tylko w słoikach. Tak podobnie jak z cebulą, robiłaś taki? Też działa wyksztuśnie.
Pewnie, że robiłam:) Staram się najpierw działać swoimi sposobami,a jak nie daję rady, wtedy lekarz. Tylko trzeba pamietać, że syrop z cebuli należy podawać do godziny 17-stej. No i ten syrop hamue apetyt...
Jak masz buraczki bez zapraw( sól, pieprz) to mozesz spróbować zrobic taki syrop. Żeby było bliżej to bym Wam podrzuciła siatkę buraczków;)
Dzięki ci bardzo! Ja też leczę swoimi. Robię cherbatki z lipy z miodem, syrop z czarnego bzu i jeszcze z kwiatów mleczy mam miodek! Może jakoś na razie przebrniemy.
U malutkiego to obawiam się czy czasami jakiś ząbek się nie przebija...nie chce pokazać.
30 października 2013 22:02 | ID: 1036208
O z buraczka nie robiłam, jak się robi? Też na kaszel?
Ma kaszel- idealny... Moim pomaga.
Kroisz obranego, surowego buraczka( ja kroję 3-4 sztuki średniej wielkości) w drobne kawałki. Zasypuję te pokrojone buraczki cukrem, tak, żeby zakryć całąpowierzchnię buraczków. Za pół godzinki mamy smaczny, słodki syrop, który łagodzi suchy kaszel, i pomaga odkrztusić mokry kaszel.
Lece jutro po buraczki, swoje mam tylko w słoikach. Tak podobnie jak z cebulą, robiłaś taki? Też działa wyksztuśnie.
Pewnie, że robiłam:) Staram się najpierw działać swoimi sposobami,a jak nie daję rady, wtedy lekarz. Tylko trzeba pamietać, że syrop z cebuli należy podawać do godziny 17-stej. No i ten syrop hamue apetyt...
Jak masz buraczki bez zapraw( sól, pieprz) to mozesz spróbować zrobic taki syrop. Żeby było bliżej to bym Wam podrzuciła siatkę buraczków;)
Dzięki ci bardzo! Ja też leczę swoimi. Robię cherbatki z lipy z miodem, syrop z czarnego bzu i jeszcze z kwiatów mleczy mam miodek! Może jakoś na razie przebrniemy.
U malutkiego to obawiam się czy czasami jakiś ząbek się nie przebija...nie chce pokazać.
Zagrzeb palcem:)))
30 października 2013 22:05 | ID: 1036212
Masz pomysł! Chyba przez sen mu sprawdzę bo inaczej nie da..
30 października 2013 22:20 | ID: 1036219
Masz pomysł! Chyba przez sen mu sprawdzę bo inaczej nie da..
Mój Patrk potrafił mnie nieźle zaciąć w palucha, jak Mu zębule sprawdzałam:) Ale jak malutki ma katara to oddycha przez bużkę, wtedy Ty "dostęp" do zębochów" masz łatwiejszy:)))
30 października 2013 22:21 | ID: 1036220
Uciekam na chwilkę, może jeszcze zajrzę. Zaraz Mąż z pracy będzie, czas kolację podać;) Hihihi. Idę odgrzać pierogi)
31 października 2013 10:06 | ID: 1036307
Witam w gadkach jako pierwsza:) Zaraz się biorę za ciasto. Siedzę i siedzę, a samo sie nie zrobi;) poproszę o kopniaka na zchęte:))
31 października 2013 10:33 | ID: 1036331
Dzień dobry :) Sloneczko ladnie swieci, ale mama mowila, ze strasznie wieje. Ja dzisiaj nie wychodze na dwor, bo boli mnie gardlo, wczoraj mialam stan podgoraczkowy, no a nie chce przeziebic sie jeszcze bardziej, a jutro przeciez święto.
31 października 2013 10:38 | ID: 1036335
Dzień dobry :) Sloneczko ladnie swieci, ale mama mowila, ze strasznie wieje. Ja dzisiaj nie wychodze na dwor, bo boli mnie gardlo, wczoraj mialam stan podgoraczkowy, no a nie chce przeziebic sie jeszcze bardziej, a jutro przeciez święto.
DZIEŃ DOBRY DAGMARA !!! I u mnie też słoneczko świeci... Wiatru nie ma bo za oknem choinka spokojnie stoi...
Zdróweczka Kochana życzę...
31 października 2013 10:39 | ID: 1036336
W gadkach WITAM i dalej cierpliwie czekam na naszą Kochaną JOASIĘ
31 października 2013 11:01 | ID: 1036350
Dzień dobry :) Sloneczko ladnie swieci, ale mama mowila, ze strasznie wieje. Ja dzisiaj nie wychodze na dwor, bo boli mnie gardlo, wczoraj mialam stan podgoraczkowy, no a nie chce przeziebic sie jeszcze bardziej, a jutro przeciez święto.
DZIEŃ DOBRY DAGMARA !!! I u mnie też słoneczko świeci... Wiatru nie ma bo za oknem choinka spokojnie stoi...
Zdróweczka Kochana życzę...
U nas kochana strasznie wieje :( Mam nadzieję, że jutro będzie mniej wiatru :)
31 października 2013 11:58 | ID: 1036364
Dzień dobry :) Sloneczko ladnie swieci, ale mama mowila, ze strasznie wieje. Ja dzisiaj nie wychodze na dwor, bo boli mnie gardlo, wczoraj mialam stan podgoraczkowy, no a nie chce przeziebic sie jeszcze bardziej, a jutro przeciez święto.
DZIEŃ DOBRY DAGMARA !!! I u mnie też słoneczko świeci... Wiatru nie ma bo za oknem choinka spokojnie stoi...
Zdróweczka Kochana życzę...
U nas kochana strasznie wieje :( Mam nadzieję, że jutro będzie mniej wiatru :)
Hejka! U na tak delikatnie, ale powietrze takie rześkie i słoneczka mnóstwo
31 października 2013 13:18 | ID: 1036377
W gadkach WITAM i dalej cierpliwie czekam na naszą Kochaną JOASIĘ
Grażynko, jak już pisałam na poprzednich stronach Asia ma na głowie przeprowadzkę teraz.... Ma w związku z tym mnóstwo na głowie, ale zajrzy do nas jak tylko troszkę się ogarnie;) Pozdrawia Was wszystkich cieplutko:)
31 października 2013 13:18 | ID: 1036378
Upiekłam biszkopta, jutro go przełożę. Teraz myslę nad drugim ciastem...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.