Mama na etacieKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 15, liczba wizyt: 33226 |
Nadesłane przez: Asiencja dnia 08-02-2014 15:57
Gdy kobieta jest w ciąży, często chodzi zła i podenerwowana. Kaprysi jak dziecko, narzeka na brak zainteresowania ze strony swojego faceta i na różne inne dolegliwości. Aby zrozumieć, o co jej chodzi, najlepiej wejść w jej położenie i poczuć to, co ona...
1-3 miesiąc
1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co.
2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.
3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma do każdej kostki.
4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!
5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.
6. Powaliło cię?!! Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też!
7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.
8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.
3-6 miesiąc
1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.
2. Nie odwiązuj go w trakcie ubierania się, nawet gdy zakładasz buty.
3. Śpij również z materacem. Jak to - jak? Na boku!
4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.
5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.
6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną.
7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś na stałe.
8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to - po co? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!
6-9 miesiąc
1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie.
2. Dolej wody do materaca.
3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy pij szklankę wody co godzinę.
4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną.
5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.
6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, czułym, namiętnym kochankiem!
7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający.
8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko!
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to - po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?
The end
No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania. Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie! Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.
via Facebook
Nadesłane przez: Asiencja dnia 04-02-2014 20:18
Widzieliśmy dziś Fasolindę :) Jest malutka i wygląda jak Fasola :D Dostałam wskazania do brania jodu więc będę go grzecznie przyjmować.
Za miesiąc znów zajrzymy do niej i będzie już biło serducho...
Nadesłane przez: Asiencja dnia 03-02-2014 15:41
Nadszedł dzień, chwila, moment kiedy to nagle świat wywraca się do góry nogami. Nagle okazuje się, że wszystko się zmienia, że będzie inaczej.
Widzisz 2 kreski na teście i... no właśnie co? Szok, strach, radość, niedowierzanie... Po zrobieniu pierwszego testu nie uwierzyłam i poszłam kupić drugi :D Jednak i on pokazał 2 kreski - a więc nie ma odwrotu. W środku zadomowił się ktoś jeszcze - Fasolinda, Szkodanik, Ufok czy Ono.
A więc tak - jestem w ciąży i muszę teraz uważać na siebie i lokatora, który postanowił, że u mnie się zadomowi i wynajmie sobie mój brzuch na najbliższe 9 miesięcy.
Co dalej? Zobaczymy - długa droga przed nami, zanim będę mogła poczuć się jak mama :)
Póki co mdłości są ale da się żyć z nimi i mam nadzieję, że tak zostanie i nie będą się rozwijać. Dopiero 5 tydzień a przed nami jeszcze jakieś 245 dni do pojawienia się na tym świecie nowego domownika - ma się pojawić z nami w pażdzierniku.
Czekamy :)