On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 529989 |
Nadesłane przez: anetaab 16-05-2011 19:38
Jakoś przeżyłam :)
Z rozmową czekał do ostatnich chwil, pewnie nie bardzo wiedział jak ją zacząć.
Prawdopodobnie wyjeżdża do pracy za grnicę.
Co myśleć ? Jeszcze nie wiem!
Jak się potwierdzi to się zasnanowię.
Dla mnie to wyjście będzie dobre, odpocznę...