Wzloty i upadkiKategorie: Żyj chwilą, Ślub i związek, Odchudzanie Liczba wpisów: 68, liczba wizyt: 182028 |
Nadesłane przez: Agnieszka K 12-10-2015 10:50
Z soboty na niedzielę wydarzyło się coś co trudno mi wytłumaczyć.Rano w niedziele na siatce w moim ogródku wisiał garnitur cały w komplecie,kolor popiel.Stan wizualny dobry,widac ze noszony był.Wypytalam sąsiadów czy mi nie powiesili,ale nikt się nie przyznał.Po garniturze widać,że właściciel był postawny.Nie mam pojęcia kto i w jakim celu pozbył sie garnituru i to całkiem dobrej marki i dlaczego akurat to na mojej siatce powiesił.Zdaje sobie sprawe,że np.po pijanemu można robić różne rzeczy,ale chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wyrzuca tak ubrań tym bardziej drogich firm.Jak.żyje 30l.to takich cudów nie widziałam...jestem też osobą wierzacom i akurat minęło 6 tyg.od śmierci ojca,więc różne myśli mi chodzą po głowie...nawet takie że ten ubiór ojciec przyniósł dla mojego chłopa...głupie te myśli ale nic nie potrafie wymyśleć...chociaż jasny garnitur bardziej z weselem mi się kojarzy niż z trumną.Może też to dziwne,ale dziwnie się czuje jak widzę ten garnitur,nie umiem tego wytłumaczyć,ale czuć coś złego od niego.Myślę żeby go spalić.Jeśli to miał być żart,to jest to kiepski dowcip bo ja się nie uśmiałam,a wręcz przeciwnie bo chodze i tylko myślę.
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p19388,Garnitur.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b950-1,Wzloty-i-upadki.html