|
sty 2025
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
| | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 |
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | | |
-
Punia
Nadesłane przez: Isabelle 22-07-2009 11:34
Jednak pozwoliłam Michasiowi pojechać..ale mi dziwnie z tym!Serce mi sie wyrywało, zeby jechac z nimi ale nie mam juz za wiele urlopu no i koniec miesiąca w pracy...troszkę trzeba się przyłożyć:)
Razem z gośćmi przyjechał do nas także pies teściowej - Punia! Teściowa jest we Włoszech i jej pieskiem opiekuje się jej córka czyli siotra Roberta właśnie:) I na wakacje oczywiście przyjechał nimi. I narobił wczoraj szkody!
Zostawiona na 5 godzin w domu odrapała nam ścianę pazurami i połamała ikeowska lampę::-o:-o:-o...oraz wydrapała wykładzinę spod drzwi:-o Jak wróciłam wczoraj do domu omal nie zemdlałam... tyle szkód!
Zezłościłam sie strasznie... ale nawet nie miałam na kogo w sumie...bo nikt nie jest temu winien...ani pies bo to przecież tylko pies , ani Oni - przecież mają wakcje i z psem to ich nigdzie na zwiedzanie nie wpuszczą. Więc jakoś i złość mi przeszła szybko:D Dzś na szczęście mój tata jest w domu to sie Punią zajmie!
Misiek nadal ma kaszel. Umówiłam sie więc dzis znowu do lekarza i idziemy na 17. Myślę, ze dostanie już jakiś antybiotyk bo kaszel się nasila...
Zamknij
© 2008-2025 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku